W sobotni ranek 14 lipca grupa uczestników projektu „Wiele źródeł, jedna rzeka pamięci” wyruszyła spod Urzędu Gminy w Strachówce na wycieczkę autokarową do Nałęczowa i Janowca. Celem wyjazdu było doświadczenie „na własnej skórze” czym jest quest. Umówieni byliśmy w Nałęczowie z panią Wiesławą Dobrowolską-Łuszczyńską redaktor „Głosu Nałęczowa” i współtwórczynią pierwszego questu, który mieliśmy przejść. Z Wiesią spotkaliśmy się przed Nałęczowskim Ośrodkiem Kultury. Opowiedziała nam o metodzie questingu. Podzieliliśmy się na trzy grupy, liderzy otrzymli quest i w drogę. Na zwycięską grupę czekały nagrody- niespodzianki. Wierszowane instrukcje prowadziły nas przez park uzdrowiskowy. Poznawaliśmy kolejne miejsca wpisując odpowiedzi w miejsce zagadek. Skarb (pieczęć) znajdował siew Muzeum Bolesława Prusa. Tam wysłuchaliśmy opowieści o autorze „Lalki”, „Faraona”, wielkiego miłośnika Nałęczowa.
Po obiedzie ruszyliśmy pod Centrum Szkoleniowo -Wypoczynkowego „Energetyk”, a stamtąd drogą pod górę, do „Tajemniczego lasu wąwozowego”. Oczywiście prowadził nas kolejny quest. Tym razem podzieliliśmy się na pięć grup. Dzieci pod kierunkiem pani Emilii, młodzież, i dorośli. Okazało się, że nie tak łatwo iść według wskazówek. Trochę zgubiliśmy drogę, przemierzajac ukryte ścieżki wąwozu. Na szczęście młodzież poradziła sobie doskonale. Znacznie wyprzedziła dorosłych i pierwsza dotarła do ukrytej wśród drzew kawiarni „Jaśminowa”. Byli pierwszymi, którzy przetestowali quest. W nagrodę otrzymali pocztówki z tego urokliwego miejsca. Kawiarnia, a właściwie kawiarenka znajduje się w drewnianej wilii. To niewielkie miejsce tchnie cudownym klimatem przełomów wieków XIX i XX, epoki Bolesława Prusa.
Pożegnaliśmy Nałeczów udając się w dalszą drogę do Janowca. Tam zwiedziliśmy dwór, spichlerz i ruiny zamku rodu Firlejów. Ostatnim punktem wyprawy była wizyta w „Domie chleba”, gdzie zaopatrzyliśmy się w pyszny chleb z ziarnem i papryką, miody wszelakie i inne przetwory. Po łyku wyśmienitej kawy udalismy się w drogę powrotną do domu.
A oto kilka opinii uczestników wyjazdu, którzy już w autobusie napisali w informacji zwrotnej dla organizatorów.
„Z wycieczki wracam z głową przestawioną na quest”, „... z nowym doświadczeniami i ochotą na poznanie innych miejsc dzięki questom”, „podobał mi się spacer po niekończącym się wąwozie”, „podobało mi się wszystko, ale najbardziej staw z fontanną były tam kaczki i łabędzie”, „podobała mi się atmosfera spokoju”, „wracam pełna wrażeń”, „podobała mi się cała oprawa związana z questem, wracam z bagażem przeżyć i doświadczeń”
Już 24 lipca we wtorek spotykamy się o godz. 16:00 w szkole na warsztatch, na których ułożymy swój quest dla Strachówki. Serdecznie wszystkich zainteresownych zapraszamy.